No właśnie … Wiedziony pierwszym komentarzem do mojego wpisu (wpis był zamieszczony 20.11 i dotyczył przedimków ), za który dziękuję, postanowiłem zająć się tą sprawą.
Jak więc tłumaczyć pojęcie „dostawy”: supply czy może delivery?
Wszystko oczywiście zależy od kontekstu. Nie będę się odwoływał do słowników, bo te można sobie sprawdzić we własnym zakresie. Dość powiedzieć, że te dwa angielskie terminy różnią się od siebie. Poniżej uproszczone wyjaśnienie
Delivery
W zasadniczym znaczeniu chodzi tu o fizyczne dostarczenie lub przekazanie czegoś, czyli z prawnicza – czynność fizyczną. Przykładowo:
- Firma kurierska zwykle nie odpowiada za brak dostawy z przyczyn leżących po stronie odbiorcy = Courier firms will usually not assume liability for failure of delivery for reasons attributable to the recipient.
- Dostawa jest opóźniona o trzy dni = The delivery is three days late.
Oczywiście mamy też znaczenia rozszerzone, czasem metaforyczne. Na przykład to deliver a deed (wydać akt), to deliver outcomes (uzyskać/osiągnąć rezultaty/wyniki), to deliver on your promise (spełnić obietnicę, zrobić, co się obiecało).
Supply
W zasadniczym znaczeniu chodzi nie tyle o fizyczne dostarczenie, ile o całą transakcję lub w niektórych wypadkach, jak byśmy powiedzieli z prawnicza, czynność prawną.
Dlatego w polskiej ustawie o VAT, gdy mowa o dostawie, to chodzi o supply. Przykładowo, termin „dostawa towarów” zdefiniowany jest tak: „przeniesienie prawa do rozporządzania towarem jak właściciel”. Ewidentnie widać, że nie ma tu mowy o samym fizycznym przemieszczeniu towaru, ale o zmianie prawa do rozporządzania nim. Czyli supply of goods, ale nie delivery of goods.
Można sobie nawet wyobrazić supply bez delivery. Podam na to przykład, który – mam nadzieję – dobrze to zobrazuje.
Otóż producenci samochodowi dzielą swoich dostawców (suppliers) na tier 1 suppliers (takich, co zaopatrują danego producenta bezpośrednio), tier 2 suppliers (takich co zaopatrują producenta pośrednio, bo wysyłają swój produkt do dostawcy tier 1, który go montuje w swoim wyrobie i dopiero ten dostarcza producentowi), tier 3 suppliers itd.
Ci dalsi dostawcy niczego do producenta fizycznie nie dostarczają, ale jednak są jego suppliers.
Dla ułatwienia można sobie wyobrazić w uproszczeniu, że jeśli da się uznać, że dana dostawa zawiera w swojej istocie sprzedaż lub podobną transakcję, to jest to supply, a jeśli jedynie czynność fizyczną, to będzie to delivery.
Dlatego twierdzę, że czasem supply można nawet przetłumaczyć jako sprzedaż, np. w takich zdaniach:
- The company is engaged in the manufacture and supply of office equipment = Spółka zajmuje się produkcją i sprzedażą sprzętu biurowego.
Stosowanie w tym zdaniu słowa „dostawa” byłoby moim zdaniem nieuzasadnione, bo może być tak, że ta spółka nie organizuje dostaw, tzn. ktoś ten sprzęt za nią wozi na jej zlecenie, a ona go tylko …. no właśnie, sprzedaje. W ogóle w takich kontekstach nie jest istotne dostarczanie, tylko sprzedawanie, i tak moim zdaniem byłaby ta spółka opisana w polskim tekście. Dostawą to może się zająć kurier, a producent sprzedaje.
Warto zapamiętać (transakcje):
dostawa = delivery – gdy chodzi jedynie o czynność fizyczną
dostawa = supply – gdy chodzi o szerszą transakcję (zwykle obejmującą czynność prawną)