Tłumaczenie tekstów prawnych i prawniczych – angielski i polski

Blog Adama Karpińskiego

Menu
  • O tym blogu
  • O autorze
Menu

„Ubezpieczenia majątkowe” to translatoryczna pułapka

Posted on 2 kwietnia 2021 by Adam Karpiński

Tytuł może się wydawać niektórym prowokacyjny, ale to szczera prawda. Tytułowy termin powszechnie tłumaczony jest przez property insurance, zob. choćby serwisy translatica.pl i DeepL, glosariusz dwujęzyczny wydany przez Komisję Nadzoru Finansowego, czy stronę z terminologią autorytatywną TEPIS.

A jednak to błędne tłumaczenie. Zgodnie z definicją, ubezpieczenie majątkowe to ubezpieczenie mienia albo odpowiedzialności cywilnej. Jak widać w obowiązującym w Polsce ustawowym podziale ubezpieczeń na działy i grupy, w zakres takich ubezpieczeń wchodzą np. ubezpieczenia komunikacyjne (jak OC kierowcy, autocasco), ubezpieczenie kredytu czy ubezpieczenie różnych rodzajów ryzyka finansowego. Trudno twierdzić, że ubezpieczenia tego rodzaju można by określić mianem property insurance, a są one ubezpieczeniami majątkowymi.

Property insurance to ubezpieczenie mienia, a szczególnie nieruchomości. W żargonie branży ubezpieczeniowej właśnie ubezpieczenie nieruchomości przychodzi jako pierwsza myśl na hasło property insurance. Co więcej, polskie sformułowanie „ubezpieczenia majątkowe” to oznaczenie nie tylko rodzaju ubezpieczeń, ale również segmentu działalności podmiotów związanych z ubezpieczeniami, np. zakładów ubezpieczeń czy brokerów ubezpieczeniowych.

W Kodeksie cywilnym kanadyjskiej prowincji Quebec pojawia się (art. 2391 i nast.) termin damage insurance, który dokładnie odpowiada naszemu ubezpieczeniu majątkowemu, a przeciwstawione mu pojęcie „ubezpieczenia osobowego” oddano przez insurance of persons.

Choć Kodeks cywilny Quebecu jest źródłem autorytatywnym, to jednak niekoniecznie zawiera terminy rozpowszechnione w świecie anglosaskim (więcej na temat tego rodzaju źródeł pisałem m.in. w czerwcu 2020 r.). Dlatego uważam, że bardziej naturalnym odpowiednikiem dla naszego terminu jest … non-life insurance, a w wypadku oznaczenia pionu działalności ubezpieczeniowej – także non-life business. Można też stosować termin general insurance.

Te właśnie terminy proponuję PT Czytelnikom wziąć pod uwagę, a niedowiarków odsyłam do samodzielnego przeszukiwania internetu.

Warto zapamiętać (ubezpieczenia):
ubezpieczenie majątkowe – non-life/general insurance (dla dokładnych damage insurance)

2 thoughts on “„Ubezpieczenia majątkowe” to translatoryczna pułapka”

  1. AJS pisze:
    21 grudnia 2021 o 15:10

    Dzięki, bardzo ciekawe!

    Odpowiedz
    1. Adam Karpiński pisze:
      21 grudnia 2021 o 15:16

      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam – AK

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Co tu znajdziesz?

Blog o tłumaczeniu angielskiego języka prawniczego prowadzony przez specjalistycznego tłumacza z ponad 20-letnim stażem. Więcej o autorze oraz o tym blogu przeczytasz w stosownych zakładkach menu.

Uwaga redakcyjna: kliknięcie w tytuł bloga powoduje wyświetlenie strony tytułowej (landing page).

Zachęcam do korzystania z wyszukiwarki oraz listy kategorii poniżej.

Zapraszam!
Adam Karpiński

Kategorie

Archiwum bloga

©2023 Tłumaczenie tekstów prawnych i prawniczych – angielski i polski | WordPress Theme by Superbthemes.com