Tłumaczenie tekstów prawnych i prawniczych – angielski i polski

Blog Adama Karpińskiego

Menu
  • O tym blogu
  • O autorze
Menu

„Dobra osobiste” = „personal rights”? OK, ale jest tu mały haczyk

Posted on 25 września 20193 września 2020 by Adam Karpiński

Termin „dobra osobiste” to przykład na to, jak systemy prawa się rozjeżdżają, a z nimi – możliwości tłumaczenia. Pojęcie dóbr osobistych nie istnieje w prawie anglosaskim. Istnieją za to pojęcia na różne obszary dóbr osobistych (np. privacy i defamation). To oczywiście nie pomaga tłumaczowi. Jakieś angielskie sformułowanie trzeba jednak znaleźć. Mamy termin „personality rights” brzmiący…

Read more

„Akt oskarżenia” i „oskarżony” – tłumaczenie wcale nie takie oczywiste

Posted on 14 września 20193 września 2020 by Adam Karpiński

Dziś coś z prawa karnego i procedury karnej. Do podstawowych pojęć należą tu „akt oskarżenia” i „oskarżony”. Ciekawe, że ich tłumaczenie może sprawiać problemy, a co najmniej niespodzianki. Kiedy zaczynałem tłumaczyć (a były to czasy jeszcze bez internetu, gdy integracja Polski z Zachodem dopiero się zaczynała), podejrzliwie patrzyłem na wszelkie dosłowności w tłumaczeniach prawniczych, więc…

Read more

Jeszcze o tłumaczeniach unijnych: czy zawsze trzeba posługiwać się tłumaczeniami z EurLexa i dlaczego jest to kwestia przeliczalna na pieniądze?

Posted on 8 września 20193 września 2020 by Adam Karpiński

Tym razem chciałbym poruszyć problem chyba do znudzenia poruszany, czyli problem tłumaczeń prawa unijnego na polski. Jednak ja zderzyłem się z nim czołowo. Wiadomo, że nie wszystkie orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości („ETS”) z dawnych lat zostały przełożone na polski. Wszystkie jednak obowiązują także u nas. Weźmy, na przykład, tłumaczenia wyroków podatkowych ETS. Sprawa ważna, bo…

Read more

”Nie można by prościej?”, czyli o języku prawa i prawników w Polsce. Część 2

Posted on 4 września 201928 września 2020 by Adam Karpiński

Dziś wrzutka o ciekawym zjawisku w polskim języku prawa, które – można by rzec – ma wymiar wręcz metafizyczny. Chodzi o dość częste używanie sformułowań w gruncie rzeczy oznaczających …. „istnienie nieistnienia” :). Oto kilka przykładów, według rosnącej, mojej prywatnej, skali śmieszności i ontologiczno-językowego zaplątania: A) „zachodzi brak”, np. w artykule A. Durewicz z 11.10.2012…

Read more

„Pozew, powództwo, apelacja” – niby wszystko proste, ale jednak niezupełnie

Posted on 3 września 20193 września 2020 by Adam Karpiński

Widzimy często takie tłumaczenia: pozew = statement of claim odpowiedź na pozew = statement of defence apelacja = appeal Niby wszystko proste, i w zasadzie można tak powiedzieć. Jednak jakby tak pomyszkować, to w takiej Anglii, na przykład, w procedurze cywilnej przed sądami powszechnymi jakoś „statement of claim” próżno szukać (choć mamy tam „particulars of…

Read more
  • Previous
  • 1
  • …
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • Next

Co tu znajdziesz?

Blog o tłumaczeniu angielskiego języka prawniczego prowadzony przez specjalistycznego tłumacza z ponad 20-letnim stażem. Więcej o autorze oraz o tym blogu przeczytasz w stosownych zakładkach menu.

Uwaga redakcyjna: kliknięcie w tytuł bloga powoduje wyświetlenie strony tytułowej (landing page).

Zachęcam do korzystania z wyszukiwarki oraz listy kategorii poniżej.

Zapraszam!
Adam Karpiński

Kategorie

Archiwum bloga

©2021 Tłumaczenie tekstów prawnych i prawniczych – angielski i polski | WordPress Theme by Superbthemes.com