Tłumaczenie tekstów prawnych i prawniczych – angielski i polski

Blog Adama Karpińskiego

Menu
  • O tym blogu
  • O autorze
Menu

Angielskie przedimki – trudna sztuka i ważna sprawa dla tłumaczy. Część 2

Posted on 23 kwietnia 20203 września 2020 by Adam Karpiński

W jednym z wcześniejszych wpisów (październik 2019 r.) poruszyłem temat przedimków w tłumaczeniu na przykładzie fragmentu z polskiej ustawy o VAT. Dziś tłumaczeniowych problemów z przedimkami ciąg dalszy.

Poniżej zdanie, na które się natknąłem. Zmieniłem je nieco dla uwypuklenia problemu:

„Składanie na tym etapie postępowania sądowego wniosku o przesłuchanie biegłego na rozprawie uznać należy za zmierzające jedynie do spowodowania zwłoki w rozpoznaniu sprawy.”

Posłużę się tłumaczeniem całego zdania, ale – jak zwykle – chciałbym, by było ono tylko tłem dla rozważanej kwestii.

Patrząc na to zdanie w izolacji, właściwie można by uznać, że jest to wyłożenie jakiejś ogólnej prawidłowości, w takim mniej więcej sensie: „Składanie na tym etapie [jakiegoś, niesprecyzowanego] postępowania sądowego wniosku o przesłuchanie [jakiegoś, niesprecyzowanego] biegłego na rozprawie uznać należy [ogólnie] za zmierzające jedynie do spowodowania zwłoki w rozpoznaniu [danej] sprawy”. Wówczas trzeba użyć przedimka nieokreślonego, jak niżej:

At this stage of [no article] proceedings, a request to examine an expert at a hearing should be considered to have the sole purpose of delaying [no article] case disposition.

Ale też można uznać, że jednak autor ma na myśli konkretny wniosek złożony w konkretnym postępowaniu (mającym określoną sygnaturę) i konkretną sprawę, w której biegły już złożył opinię i teraz miałby być dodatkowo przesłuchany na rozprawie (która jeszcze się nie odbyła i nie została zaplanowana). Chodzi o taki sens, jak np. w piśmie procesowym, gdzie zarzucamy przeciwnikowi, że aby przewlec postępowanie (konkretne), złożył niepotrzebny wniosek o dodatkowe przesłuchanie (konkretnego) biegłego, który już przedłożył swoją opinię, a wszystko po to, by opóźnić rozpoznanie sprawy (tej konkretnej, a nie jakiejkolwiek innej). Wówczas wymowa zdania po angielsku brzmieć może tak:

Requesting at this stage of the proceedings for the expert to be examined at a hearing should be considered to have the sole purpose of delaying the disposition of the case.

Innymi słowy, w grę wchodzi ten konkretny, złożony już wniosek, to konkretne postępowanie, ten konkretny biegły, ta konkretna sprawa.

W polskim języku prawa i prawników takie przenikanie się generalizacji z konkretnością jest bardzo częste, a przez brak przedimków (ale konieczność ich uwzględniania w języku angielskim) – trudne do tłumaczenia. Bardzo jaskrawym tego przykładem jest tłumaczenie słowa „ustawa” w aktach prawnych. Raz używa się go w znaczeniu „niniejsza ustawa”, jak w przykładzie poniżej pochodzącym z ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym (art. 2):

„1. Użyte w ustawie określenia oznaczają: …”  i dalej mamy słowniczek do ustawy.

Tu tłumaczenie nie sprawia problemu, bo wystarczy the act.

Jednak słowa „ustawa” używa się także w innym znaczeniu, gdy stoi ono w sformułowaniu „chyba że ustawa stanowi inaczej” lub podobnym. Jak mnie kiedyś pouczali prawnicy, nie zawsze chodzi wówczas o konkretną („niniejszą”) ustawę, a czasem po prostu o przepisy prawa rangi ustawowej, czyli ustawę w ogóle.  Więc trzeba by tę dwuznaczność uchwycić. Nie można tu stosować the act ze względu na niebezpieczeństwo zawężenia znaczenia tylko do „niniejsza ustawa”. Ja stosuję ogólniejsze the law, które może zarazem znaczyć „prawo w ogóle” jak i „niniejsza ustawa”.  Ale nie potrafię tej dwuznaczoności przełożyć tak, by zachować jeszcze sens „przepisy rangi ustawowej”. Bo już dodanie statutory (statutory law) przekreśla dwuznaczność, przechylając interpretację całkowicie na rzecz znaczenia ogólnego, czyli prawo ustawowe, ale gubiąc znaczenie specyficzne, czyli niniejsza ustawa.

Innym rodzajem tekstów, w których występuje omawiane zjawisko są orzeczenia sądowe, zwłaszcza sądów wyższych instancji. To jednak zasługuje na odrębne opracowanie.

Warto zapamiętać (gramatyka):
Przedimki to jeden z kluczowych problemów w tłumaczeniach w parze polski-angielski

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Co tu znajdziesz?

Blog o tłumaczeniu angielskiego języka prawniczego prowadzony przez specjalistycznego tłumacza z ponad 20-letnim stażem. Więcej o autorze oraz o tym blogu przeczytasz w stosownych zakładkach menu.

Uwaga redakcyjna: kliknięcie w tytuł bloga powoduje wyświetlenie strony tytułowej (landing page).

Zachęcam do korzystania z wyszukiwarki oraz listy kategorii poniżej.

Zapraszam!
Adam Karpiński

Kategorie

Archiwum bloga

©2023 Tłumaczenie tekstów prawnych i prawniczych – angielski i polski | WordPress Theme by Superbthemes.com