W niedawnym wpisie (lipiec 2020 r.) omawiałem tłumaczenia terminu „szkoda”. Dziś trochę o dwóch rodzajach wyrównania pieniężnego za szkodę, a mianowicie o zadośćuczynieniu i odszkodowaniu. Oba rodzaje naprawienia szkody mają formę pieniężną, ale ich funkcje są różne. Zadośćuczynienie to kwota pieniężna mająca wyrównać szkodę niemajątkową (zwaną krzywdą), czyli taką, która sama z siebie nie ma wartości materialnej (pieniężnej). Natomiast odszkodowanie to kwota pieniężna mająca na celu naprawienie szkody majątkowej, czyli dającej się wyrazić w pieniądzu.
Przykład: Kierowca potrąca przechodnia i łamie mu nogę. Przechodzień cierpi ból fizyczny i może nawet psychiczny (szkoda niemajątkowa = krzywda, należy się zadośćuczynienie) oraz musi się leczyć w domu przez 3 tygodnie, wydając na leki i nie mogąc pracować, przez co traci zarobek (szkoda majątkowa: koszty leków i brak dochodów, należy się odszkodowanie).
Jak tłumaczyć prawne terminy „krzywda”, „zadośćuczynienie” i „odszkodowanie”? Powyższy przykład daje nam wskazówkę, gdzie szukać pomocy – mianowicie w tych gałęziach prawa anglosaskiego, które mają zastosowanie do odpowiedzialności pozakarnej w razie wypadku, czyli np. tort law. A tam znajdujemy piękną opozycję: general damages i special damages. Przykładowe definicje z https://legal-dictionary.thefreedictionary.com:
General damages: monetary recovery (money won) in a lawsuit for injuries suffered (such as pain, suffering, inability to perform certain functions) or breach of contract for which there is no exact dollar value which can be calculated.
Special damages: damages claimed and/or awarded in a lawsuit which were out-of-pocket costs directly as the result of the breach of contract, negligence, or other wrongful act by the defendant. Special damages can include medical bills, repairs and replacement of property, loss of wages, and other damages which are not speculative or subjective. They are distinguished from general damages, in which there is no evidence of a specific dollar figure.
A zatem mamy dobre terminy na zadośćuczynienie (general damages) i odszkodowanie (special damages). Ale uwaga, tu chodzi o odszkodowanie w opozycji do zadośćuczynienia! A więc termin special damages znajduje zastosowanie w konkretnych przypadkach, gdy szkody niemajątkowe przeplatają się z majątkowymi, jak w naszym przykładzie. W ogólnych kontekstach słowo „odszkodowanie” należy tłumaczyć po prostu jako damages.
Dodam jeszcze, że oczywiście general damages to niejedyny termin na „zadośćuczynienie”. W Wielkiej Brytanii, przykładowo, funkcjonuje termin pain, suffering and loss of amenity, skracany czasem do PSLA, skąd mamy PSLA damages. Jak zawsze, zalecam elastyczność.
A co z „krzywdą”? Na to słowo prawniczy język angielski nie ma odrębnego terminu. Ja posługuję się terminem opisowym non-pecuniary damage/loss. Widziałem też w tej zbitce przymiotnik non-monetary. Ale to już jest problem tłumaczenia pojęcia „majątku” i słów od tego wyrazu utworzonych, jak „majątkowy”. Jak już wielokrotnie pisałem, ten temat to istna studnia bez dna, pełna różnych możliwości i ograniczeń terminologicznych.
Warto zapamiętać (prawo cywilne):
zadośćuczynienie – general damages
odszkodowanie – (special) damages
krzywda – non-pecuniary damage/loss