Tym razem kolejny wpis o deiksie, referencjach itp., czyli z uporem maniaka wracam do rzeczy nieuchwytnych, które jednak mogą pomóc nam unaturalnić nasze tłumaczenia na angielski. Jak już pisałem („Imiesłów w funkcji przedimka określonego w języku polskim, albo czy należy tłumaczyć każde słowo”, wpis z kwietnia 2020 r.), polski imiesłów niekiedy przyjmuje rolę wyłącznie wskazującą,…
Kategoria: Składnia/styl
Przerzucanie fragmentów między zdaniami jako sposób na trudne tłumaczenia
Polski to język fleksyjny, syntetyczny i bogato kontekstowy. Angielski, odwrotnie – analityczny i ubogo kontekstowy. Polski ponadto znacznie łatwiej od angielskiego przyjmuje zdania wielokrotnie złożone. To leży u źródła częstych trudności tłumaczeniowych w takim ułożeniu tekstu angielskiego (przy tłumaczeniu na ten język), by brzmiał naturalnie i odpowiednio rozkładał akcenty znaczeniowe z oryginału, a jednocześnie nie…
Imiesłów w funkcji przedimka określonego w języku polskim, albo czy należy tłumaczyć każde słowo
Wiadomo, że gramatyka polska nie zna przedimków, w przeciwieństwie do angielskiej (a, the). Zatem nasz język musi sobie inaczej radzić z kwestią odniesień (tzw. deiksa). Mam wrażenie, że jednym ze sposobów jest używanie w tym celu imiesłowu przymiotnikowego biernego. Najlepiej może wyjaśnić to na następującym przykładzie z życia tłumacza wziętym: „W przypadku kontroli podatkowej Spółka…
Zaczynanie zdania (jednostki syntaktycznej) od grupy nominalnej “what … [verb] …” też się opłaca
W jednym z poprzednich wpisów („Zaczynanie zdania od With się opłaca”) proponowałem stosowanie konstrukcji zdaniowej With … jako przydatnego narzędzia pomagającego nam rozwiązać szereg problemów tłumaczeniowych. Dziś o podobnym mechanizmie, który wykorzystuje słowo what. Chodzi mi o grupę nominalną zaznaczoną w poniższych przykładach: What made her angry was his constant bickering. The army began what…
Trochę pieprzu w naszych tłumaczeniach
Tym razem zajmę się kwestią stylistyczną w tłumaczeniach na angielski, która pomoże nam w takim ułożeniu tekstu, by jak najbardziej odbiegał od tego, co nazywamy czasem żargonem Polglish. Innymi słowy, chcę zaproponować kilka zwrotów, które dodadzą nieco „pieprzu” do naszych tłumaczeń, a które w większości zostały wzięte z orzeczeń sądów angielskich i amerykańskich. Choć część…